poniedziałek, 16 czerwca 2008

Odrobaczanie

Maluchy miały pierwszy 'zabieg' :)
Odrobaczanie to standardowa procedura, konieczna nawet w przypadku kotów, które nie wychodzą z domu. Bo nawet upolowana mucha może czymś zarazić, a zdrowie przecież najważniejsze.
Zabieg polegał na połykaniu specjalnej pasty i wcale nie był prosty. Małego kociaka trzeba najpierw złapać, później otworzyć mu pyszczek, wstrzyknąć pastę w odpowiedniej ilości... i nie dać się podrapać :) z tym ostatnim był chyba największy problem, bo maluchy dość dzielnie walczyły :)
Co więcej, zabieg wykonuje się trzy dni pod rząd, więc ran pozabiegowych trochę się komuś zebrało... ;)
A za 10 dni szczepienia. I znowu 'będzie jazda' jak to mawiają koty norweskie ;)

Brak komentarzy: