Kolejny bardzo udany dzień - maluchy odkryły balkon :) Na balkonie jest oczywiście cała masa doniczek, roślin i.. oczywiście zabawek, no bo przecież można się bawić wszystkim :) Wręcz idealne są do tego puste doniczki, ziemia z kwiatków i keramzyt (takie kuleczki, które się wrzuca do doniczki by trzymały wodę). Można się też chować pod kwiatkami, za doniczkami, w doniczkach i w koszyku. No i okazało się, że na balkonie można spędzać większość dnia, szczególnie kiedy świeci słońce i jest ciepło :)
Wzruszyłam się. I to naprawdę bardzo. Aż mi się łzy kręcą w oczach.. Dziś jest Dzień Matki! Pierwszy raz moje święto! To takie cudowne.. Jeszcze kilka miesięcy temu nie spodziewałam się, że to będzie takie wspaniałe - cud narodzin. Przez dwa miesiące rósł mi brzuszek i czułam, że coś się w środku dzieje. No i szczerze mówić bałam się.. Bałam się czy przeżyję, czy urodzą się zdrowe, czy będę mogła je wykarmić, czy podołam... A dziś jestem po prostu szczęśliwa.. Najszczęśliwsza na świecie! :)
Chodzą! Co więcej - chodzą po całym mieszkaniu! Zaczęło się zwiedzanie świata :) Musiałam przenieść legowisko w jakieś bardziej strategiczne miejsce - na środek pokoju :) Teraz mam wszystkie maluchy w zasięgu wzroku. To znaczy wydawało mi się, że tak będzie, ale to wcale nie jest proste. Mam jedną parę oczu, a maluchów jest aż pięć!
Dostałam pytanie, czy to faktycznie ja bloguję. Ciekawe, że ludzie mają tak ograniczoną wyobraźnię... Oczywiście, że to ja! Koty tajskie są bardzo ciekawskie i szybko się uczą :) Mam nawet konto na Goldenline, ale nie umieszczałam swojego zdjęcia... ;)
Stooo laaat! Mam dzisiaj urodziny! Dokładnie dwa lata temu przyszłam na świat :) Urodziłam się w hodowli Chaber*PL. Moja mama ma na imię Olympia von Pensky, a tata Dżinks. Poniżej kilka zdjęć z mojego dzieciństwa :)
Do tej pory maluchy pełzały z zamkniętymi oczami, ale powoli zaczynają się przemieszczać. Jeszcze z chodzeniem nie bardzo im idzie, ale czuję, że niedługo będą biegać po całym mieszkaniu :)